Jak szkoła i Urban Lab rozmawiają o edukacji dzieci cudzoziemskich

Podczas spotkania 28 października w Bydgoszczy nauczyciele, dyrektorzy i organizacje debatowali o tym, jak wspierać dzieci z różnych kultur w polskiej szkole. W przestrzeni Urban Lab w Młynach Rothera uczniowie i chór otworzyli forum przedstawieniem, które poruszało temat tolerancji i współpracy. Spotkanie miało wymiar praktyczny — chodziło o konkretne rozwiązania dla klas wielokulturowych. Dyskusje pokazały, że integracja zaczyna się w codziennej pracy szkoły.
- Urban Lab w Młynach Rothera jako przestrzeń dialogu
- Doświadczenia Szkoły Podstawowej nr 10
Urban Lab w Młynach Rothera jako przestrzeń dialogu
Forum odbyło się w Urban Labie — miejscu stworzonym do rozmów o mieście i równości szans. Otwarciem wydarzenia było kukiełkowe przedstawienie „Bajka Europejska” przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 10 im. Jana Kochanowskiego. Spektakl miał podkreślić wartość współpracy i wzajemnego zrozumienia; towarzyszył mu występ chóru Struny Kochanowskiego pod kierownictwem Agnieszki Peplińskiej.
“To pierwsze takie spotkanie ale mam nadzieję, że nie ostatnie. W Laboratorium Miejskim Urban Lab chcemy rozmawiać o mieście równych szans. O Bydgoszczy, która ma być miastem równych szans dla wszystkich. Zaczynamy od tematu bardzo ważnego, od edukacji. To właśnie tam kreuje się równość. Rozmawiamy o tym, jak to jest być cudzoziemcem w Bydgoszczy. Mamy bardzo wiele dzieci innych narodowości, jak również polskich dzieci, które po latach wracają wspólnie z rodzicami do kraju i naszego systemu edukacji. Dzisiaj są z nami m.in. przedstawiciele szkół międzynarodowych – Sokrates i szkoły NATO. Opowiedzą o rozwiązaniach wypracowanych ze swoimi uczniami. To spotkanie jest okazją do wzajemnej dyskusji, niesienia dobrych wzorców, wzajemnej nauki, jak również wypracowania wspólnych rozwiązań, które możemy potem wdrożyć w mieście”
— Dorota Glaza, dyrektorka Biura Aktywności Społecznej UMB
Doświadczenia Szkoły Podstawowej nr 10
Uczestnicy forum dzielili się praktykami adaptacji nowych uczniów i rozwiązań wsparcia. W SP nr 10 (ul. Śląska 7) uczniowie pokazali, jak w codziennej pracy łączy się wielokulturowość i edukacja. Dyrektor szkoły przedstawił skalę zjawiska i sposoby komunikacji z dziećmi, które nie znają polskiego.
“Celem naszej edukacji i wychowania jest kształtowanie takich zachowań i postaw, jakie pokazaliśmy w naszym przedstawieniu. W naszej szkole jest rzeczywiście wiele dzieci innych narodowości. Mamy **99 uczniów z Ukrainy, 10 dzieci z Białorusi, dziecko z Filipin, które niedawno przyjechało z Anglii. Mamy też pięcioro dzieci romskich. Na niecałe 500 uczniów mamy ponad 100 spoza Polski, są w każdej klasie. To jest wyzwanie, zwłaszcza kiedy dziecko nie zna języka polskiego. To również wartość dodatnia dla całej społeczności. Korzystamy z tego przywileju uczenia dzieci z różnych państw, różnych kultur i różnych wierzeń. Oczywiście wśród dzieci i tych z Polski, i spoza mamy osoby z niepełnosprawnościami. To również wyzwanie, aby każdy na miarę możliwości mógł rozwijać się. Przybywa w naszej szkole tzw. nauczycieli wspomagających. Mamy też asystenta międzykulturowego. Jeżeli dziecko nie mówi po polsku, szukamy alternatywnych sposobów komunikacji – po angielsku, rysunkiem, gestami lub poprzez przewodnika, który mówi po polsku i w języku narodowym ucznia. Dziecko z Filipin trafiło do klasy nauczyciela, który mówi płynnie w języku angielskim”
— Waldemar Parszyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 im. Jana Kochanowskiego
Forum posłużyło wymianie praktyk — od zatrudniania asystentów międzykulturowych po wykorzystanie języków obcych i alternatywnych metod komunikacji — które uczestnicy mogą wdrażać w swoich szkołach.
na podstawie: Urząd Miasta.
Autor: krystian

