Zatrzymany przy drugim włamaniu do jubilera - trafi na trzy miesiące do aresztu

Policjanci weszli do sklepu po sygnale alarmowym i zastali włamywacza w środku. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty, a sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Dwie skradzione partie wzorników i odzyskany samochód to wynik dochodzenia kryminalnych z Błonia.
W nocy 2 grudnia około godz. 0:50 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy otrzymał zgłoszenie o włączonym alarmie w sklepie jubilerskim na Błoniu. Na miejscu funkcjonariusze stwierdzili przecięty otwór w rolecie antywłamaniowej i wybite szkło. Z ekspozycji zniknęło 44 wzorniki pozłacanych obrączek wyłożone na trzech paletkach - straty oszacowano na 27 tys. zł.
Dwa dni później, 4 grudnia około godz. 0:45, ponownie załączył się alarm w tym samym lokalu. Właściciel skontaktował się z dyżurnym, a policjanci weszli na miejsce i zastali włamywacza w środku. Tym razem sprawca spakował do torby 44 wzorniki ułożone na ośmiu paletkach; straty przekroczyły 30 tys. zł. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Kryminalni z Błonia ustalili, że 31-latek jest także podejrzany o kradzież z włamaniem do osobowej Mazdy 6, do której doszło w nocy z 3 na 4 grudnia. Samochód o wartości 21 tys. zł został odzyskany i przekazany właścicielowi.
Podejrzanemu przedstawiono trzy zarzuty - dwóch kradzieży z włamaniem oraz jego usiłowania. Za tego typu przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu 31-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
na podstawie: KMP w Bydgoszczy.
Autor: krystian

