Startuje nowy, państwowy program in vitro, który oferuje nadzieję dla 1,5 miliona par w Polsce. Obejmuje także nowoczesne rozwiązania dla pacjentów onkologicznych, umożliwiając zamrożenie komórek na przyszłość. To wielki krok w walce z niepłodnością, finansowany z budżetu państwa.
- Nowy program in vitro finansowany przez państwo rozpoczyna się 1 czerwca.
- Program obejmuje zabezpieczenie płodności dla pacjentów onkologicznych.
- Roczny budżet programu wynosi 500 mln zł, łącznie 2,5 mld zł przez 5 lat.
- 58 wybranych ośrodków będzie realizować program.
1 czerwca, w Dniu Dziecka, rozpoczyna się nowy program leczenia niepłodności metodą in vitro finansowany przez państwo. Ten program, skierowany do wszystkich osób borykających się z problemem niepłodności, ma na celu umożliwienie im doświadczania radości rodzicielstwa.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła na konferencji prasowej 31 maja br., że program in vitro będzie trwał 5 lat, z możliwością przedłużenia. Roczny budżet wynosi 500 mln zł, co daje łączną kwotę 2,5 mld zł na cały okres trwania programu. - Zależy nam na tym, aby mogły z niego skorzystać wszystkie pary, które tego potrzebują - powiedziała minister zdrowia.
Kolejną nowością w programie jest uwzględnienie onkopłodności. - Kobiety i mężczyźni, którzy muszą poddać się leczeniu onkologicznemu – wycieńczającemu organizm, czasem powodującemu niepłodność – będą mogli zabezpieczyć płodność na przyszłość - wyjaśniała minister zdrowia.
Program umożliwia zamrożenie komórek rozrodczych, co pozwala na ich użycie po zakończeniu terapii onkologicznej. Procedury te będą w pełni dofinansowane, co jest istotnym wsparciem dla pacjentów przechodzących ciężkie choroby.
W ramach programu wybrano 58 ośrodków, które będą go realizować. - Cieszę się, że mogę o tej radosnej nowinie powiedzieć w obecności pani premier Ewy Kopacz, która była inicjatorką finansowania leczenia niepłodności tą metodą 10 lat temu, a także jest autorką obywatelskiego projektu ustawy, dzięki któremu od jutra możemy ruszyć z programem - podkreśliła minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Premier Ewa Kopacz przypomniała, że dzięki programowi in vitro sprzed 10 lat urodziło się 22 365 dzieci, co można porównać do liczby mieszkańców małego miasta. - To jest coś nieprawdopodobnego – oceniła. - In vitro to nie tylko i wyłącznie procedura medyczna. To również symbol nadziei dla półtora miliona par, które nie mogą w sposób naturalny mieć własnych dzieci – zaznaczyła Ewa Kopacz.
Premier Ewa Kopacz podziękowała również samorządom, które od 2016 roku wspierały finansowanie procedury in vitro z własnych środków. - Dziękujemy również samorządom, które od roku 2016 przejęły ciężar finansowania procedury in vitro ze swoich skromnych środków - powiedziała.
Na podstawie: Kujawsko-pomorski Urząd Wojewódzki
