Fałszywi doradcy inwestycyjni wyłudzają dostęp do komputerów i kont bankowych

2 min czytania
Fałszywi doradcy inwestycyjni wyłudzają dostęp do komputerów i kont bankowych

Reklamy obiecujące szybkie zyski kończą się prośbą o instalację aplikacji. Ofiary widzą rosnące saldo, a potem tracą kontakt z „doradcą” i dostęp do pieniędzy.

Przestępcy publikują reklamy inwestycji w surowce, giełdę i kryptowaluty. Wykorzystują wizerunki znanych osób i obietnice dużych zysków. Potem namawiają do instalacji aplikacji rzekomo do monitorowania inwestycji. Aplikacja daje przestępcom zdalny dostęp do urządzenia i danych.

Na fikcyjnej platformie ofiara obserwuje rosnące kwoty. Gdy próbuje wypłacić środki, strona znika, a kontakt z doradcą urywa się. Taki schemat opisuje kampania edukacyjna „Bankowcy dla CyberEdukacji”, realizowana przez Związek Banków Polskich, Fundację Warszawski Instytut Bankowości, Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa oraz Policję i banki.

W kampanii występuje ambasadorka Olga Bołądź, która przytacza przykładową historię: „Mój kumpel Damian skusił się na reklamę super inwestycji. Kliknął, zostawił numer, oddzwonił doradca – brzmiał jak ekspert z Wall Street. Namówił go do zainstalowania aplikacji, która rzekomo miała pokazywać zyski. Kapitał rósł, Damian wpłacał kolejne pieniądze, aż w końcu strona zniknęła, a doradca rozpłynął się w powietrzu. Stracił 70 tysięcy złotych. Pamiętajcie – znaki szczególne to presja czasu i obietnice z kosmosu. Nie ma łatwych i szybkich zysków” – mówi Olga Bołądź.

Banki wraz z Policją apelują o ostrożność i podają konkretne zasady ochrony przed takim oszustwem.
Nie instaluj żadnego oprogramowania na polecenie nieznanej osoby.
Nie ufaj „wysokim, gwarantowanym zyskom”.
Weryfikuj tożsamość doradców i firm oferujących usługi finansowe.
Nie podejmuj decyzji inwestycyjnych pod presją czasu.

Kampania ma na celu podniesienie świadomości internautów i pokazanie, jak chronić siebie i bliskich przed przejęciem urządzeń i utratą środków. Policja oraz instytucje finansowe zachęcają do zgłaszania podejrzanych ofert i utrzymania ostrożności przy kontaktach z nieznanymi „doradcami”.

na podstawie: Policja Bydgoszcz.

Autor: krystian